RADZYMIN. Czołowe zderzenie na trasie S8. Kierowca jechał „pod prąd”. Zmarł w szpitalu.

25.03.2023, godz. 02:40. Niecodzienny i bardzo niebezpieczny wypadek na trasie S8 tuż przed zjazdem na węzeł Radzymin. Kierujący samochodem osobowym marki Kia 88 – latek jechał w stronę Warszawy „pod prąd”. To musiało się źle skończyć. Doszło do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym w stronę Białegostoku Volkswagenem. Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe; straż pożarna PSP Wołomin, OSP Radzymin, karetka pogotowia oraz policja. Zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ponieważ sprawca wypadku wymagał pilnej interwencji medycznej. Staruszek leżał nieprzytomny we wraku rozbitego samochodu. Niestety lekarzom nie udało się go uratować. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Podróżujących drugim autem dwaj cudzoziemcy z ogólnymi obrażeniami również zostali zabrani karetką. Według ustaleń policji Kia jechała pod prąd nawet kilkanaście kilometrów. Wypadek spowodował poważne utrudnienia na trasie S8. Przez pewien czas droga była całkowicie zablokowana. 

Autor: JP, WWL112.PL

Foto: [Reporter007]