Praska specgrupa policyjna „Skorpion” we współpracy z wołomińskimi „kryminalnymi” przeprowadziła dwie akcje uderzające w przestępczość samochodową i odzyskała skradzione wcześniej pojazdy.
WOŁOMIN
Pierwsze działania miały miejsce na terenie Wołomina. Dzięki pracy operacyjnej i wniknięciu w środowisko złodziei samochodowych udało się ustalić, że na jednej z posesji mogą znajdować się kradzione auta. Nie mylili się. Pod wytypowanym adresem na gorącym uczynku odbywało się właśnie rozbieranie „sztuki”. W garażu znajdowało się częściowo zdemontowane już Mitsubishi, które w bazie danych figurowało jako pojazd skradziony kilka dni wcześniej na terenie Niemiec. Do sprawy natychmiast zatrzymano trzech mężczyzn. Jeden z nich okazał się być, nawet poszukiwany listem gończym. W trakcie sprawdzania sąsiednich pomieszczeń funkcjonariusze odnaleźli kilka przedmiotów przypominających broń palną, telefony komórkowe oraz dwie niemieckie tablice rejestracyjne. Samochód został zabrany na parking depozytowy, a zatrzymani panowie przed oblicze prokuratora gdzie usłyszeli zarzut paserstwa. 38 – letni „rozbierak” odpowiadając za popełniony czyn w warunkach recydywy trafił od razu za kraty aresztu śledczego. Dalsze śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wołominie.
TUŁ
Kolejną akcję „Skorpioni” również przeprowadzili na terenie powiatu wołomińskiego. Tym razem „policyjne nosy” zaprowadziły ich do miejscowości Tuł w gminie Tłuszcz. Powodem była skradziona kilka godzin wcześniej na terenie warszawskiego Wawra osobowa Honda. Ślady i zebrane informacje zaprowadziły policjantów właśnie na jedną z wytypowanych posesji. Kryminalni ze „stołecznej” i Wołomina w „dziupli” ujawnili poszukiwanego „japończyka”. Było podejrzenie, że w domu obok znajduje się związany z kradzieżą mężczyzna. Podczas wejścia mundurowych do środka, 29 – latek wyskoczył przez balkon i próbował wymknąć się z policyjnej zasadzki. Po chwili jednak został zatrzymany i obezwładniony. Podczas przeszukania pomieszczeń gospodarczych śledczy zabezpieczyli numery rejestracyjne skradzionej Hondy oraz specjalistyczne urządzenia wykorzystywane podczas kradzieży pojazdów. Zatrzymany „paser” usłyszał już zarzuty przed prokuratorem rejonowym. Za popełnione przestępstwa w warunkach recydywy grozi mu teraz nawet 7,5 roku pozbawienia wolności.
Autor: Majcher, WWL112.PL
Foto: [KSP]