Bardzo źle skończyło się dla mieszkanki Wołomina dzielenie wspólnej przestrzeni w jednym z mieszkań. Nagle do pokoju kobiety wtargnął współlokator i zarządał oddania złotej biżuterii. 24 – latek był agresywny i zdeterminowany. Między sąsiadami doszło do szarpaniny. Napastnik uderzył dziewczynę, a potem użył gazu łzawiącego. Przestraszona ofiara zdjęła kosztowności i rzuciła pod łóżko. Kiedy złodziej schylił się po łup, kobieta wykorzystała moment i uciekła z domu wzywając pomoc. Następnego dnia bandyta został już zatrzymany przez policję w okolicach dworca kolejowego w Wołominie. Mężczyzna usłyszał zarzuty, a prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Autor: QBA, WWL112.PL
Foto: KPP Wołomin