ZIELONKA. Bezpieczne miasto pod okiem kamer monitoringu i inspektora Marcina Kasenko.

Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego w Zielonce solidnie dba o spokój swoich mieszkańców. Były doświadczony policjant, dzisiaj inspektor obrony cywilnej – Marcin Kasenko czuwa nad codziennym bezpieczeństwem w mieście.

Poruszając się po zielonkowskich ulicach i chodnikach każdego dnia nie zdajemy sobie sprawy, że naszego bezpieczeństwa przez 24 godziny na dobę pilnują oczy kamer. Rozmieszczone w newralgicznych miejscach urządzenia są świetną bronią do walki z drobną przestępczością. Doskonale również sprawdzają się jako materiał dowodowy dla policji np. podczas zdarzeń drogowych.

– W Zielonce rozmieszczone jest prawie 70 kamer podłączonych na stałe do miejskiego monitoringu. Praktycznie nie ma możliwości przejechania przez miasto nie będąc, w którymś miejscu zauważonym przez elektroniczne oko. Działa to przede wszystkim prewencyjnie – podkreśla Marcin Kasenko, odpowiedzialny za tworzenie i rozwój systemu.

Kamery możemy zobaczyć nie tylko w ciągach komunikacyjnych, ale także w najczęściej odwiedzanych i ważnych miejscach dla mieszkańców są to m.in. szkoły, przedszkola, staje kolejowe czy plaża na słynnych „glinkach”. To ogromne wsparcie dla miejscowego komisariatu policji. Dzięki zabezpieczonym nagraniom wiele razy udało się rozwiązać tajemnicze sprawy i zatrzymać sprawców.

Inne zadania gminnego sztabu kryzysowego to przede wszystkim planowanie i tworzenie procedur w momentach zagrożenia. Kluczowe są działania profilaktyczne i ścisła współpraca ze służbami ratunkowymi.

– Życie już nie raz pokazało, że musimy być gotowi na wszystko. Włącznie z konfliktami zbrojnymi. Dzięki odpowiednim działaniom władze gminy są gotowe na nieoczekiwane i nieprzewidziane wypadki czy sytuacje. Mieszkańcy w trudnych momentach mogą liczyć na nasze wsparcie. Reagujemy zawsze – dodaje inspektor Kasenko.

Tak było kiedy paliła się hurtownia hydrauliczna przy ulicy Mareckiej, gdzie centrum kryzysowe organizowało prowiant dla poszkodowanych i pracujących ciężko na zmianę strażaków. Podobnie było podczas uszkodzenia gazociągu podczas wykopów budowlanych na ul. Literackiej. Wtedy trzeba było zorganizować ewakuację, podstawić autokary i zapewnić szybką pomoc mieszkańcom. Idealnie wówczas sprawdza się taka jednostka wsparcia. Komendant Komisariatu Policji w Zielonce również zadowolony jest ze wspólnych działań:

– Nasza współpraca ze sztabem kryzysowym układa się wzorowo co wpływa na poprawę bezpieczeństwa – zaznacza podinspektor Mariusz Barański, szef zielonkowskiej policji.

Cyklicznie w Zielonce odbywają się zebrania sztabu kryzysowego, na których z Marcinem Kasenko spotykają się przedstawiciele straży pożarnej, policji, ośrodka pomoc społecznej, sportu oraz służb komunalnych, aby dyskutować i przeciwdziałać zagrożeniom, a tym samym poprawiać komfort lokalnej społeczności.

Efektem tego wspólnego zaangażowania są rozmieszczone w kilku punktach miasta „stacje ratujące życie”. Zielonka jako jedyna gmina w powiecie wołomińskim posiada, aż 8 ogólnodostępnych, zewnętrznych defibrylatorów „AED”.

– Bardzo zależało mi, żeby w Zielonce w wielu miejscach znalazły się takie urządzenia. Dzięki życzliwości władz gminnych oraz środków z programu „Razem Bezpieczniej im. Władysława Stasiaka” udało się zakupić urządzenia naprawdę realnie ratujące życie osobom, które nagle straciły przytomność – mówi Marcin Kasenko.

Defibrylatory są wyposażone w nadajniki GPS i znajdują się: przed Urzędem Miasta,  Zakładem Opieki Zdrowotnej, Ośrodkiem Kultury i Sportu, Szkoła Podstawowych nr. 1, 2, 3, i 4, komisariacie policji oraz na wyposażeniu straży pożarnej.

To sprawa bezdyskusyjna. Takie urządzenia powinny znaleźć się każdej gminie bez wyjątku. Póki co wniosek jest jeden…Zielonka naprawdę jest bezpieczna.

Marcin Kasenko, Inspektor ds. Obronnych, Obrony Cywilnej i Zarządzania Kryzysowego przy Urzędzie Miasta Zielonka. Absolwent Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie oraz Wydziału Bezpieczeństwa Narodowego na Akademii Obrony Narodowej w Warszawie. Nadkomisarz policji w stanie spoczynku. Prywatnie ojciec dwóch córek i dziadek 4 – letniej wnuczki. Dziś doświadczony fachowiec i ekspert od spraw bezpieczeństwa.

Autor: Jakub Pietrzak

Foto: JP