19.02.2022, godz. 13:45. Ponad 200 razy wyjeżdżali tej soboty strażacy do wezwań na terenie powiatu wołomińskiego. Bardzo silny wiatr połamał setki drzew i pozrywał linie energetyczne. W wielu gminach brakuje prądu. Numery alarmowe, w tym 112 nie nadążają odbierać zgłoszeń. Doszło do paraliżu. Strażacy nie wysiadają z wozów bojowych, od rana dwoją się i troją, aby pomagać mieszkańcom usuwać skutki wichury. Żywioł zrobił naprawdę solidne spustoszenie i spowodował ogromne straty materialne. Nie wiadomo kiedy pogotowie energetyczne upora się ze wszystkimi awariami, na pewno potrwa to kilka dni.
Do najbardziej niebezpiecznego zdarzenia doszło przy ulicy Jana Pawła II w Radzyminie. Tam na jednym ze znanych dyskontów doszło do zerwania dachu. Prawie 400 m2 dachu dosłownie otworzyło się jak konserwa. Fragmenty poszycia zaczęły spadać na parking i latać w powietrzu. Istniało poważne zagrożenia dla przechodniów, klientów sklepu i przejeżdżających samochodów. Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe; kilka zastępów straży pożarnej, policja oraz sztab zarządzania kryzysowego. Wstrzymano ruch, ewakuowano osoby przebywające w markecie i zabezpieczono teren. Ściągnięto podnośnik, aby strażacy mogli przystąpić do pracy. Zadanie było niezwykle trudne. Zdjęcie ważącej kilka ton blachy wymagało wielkiego zaangażowania i precyzji ponieważ metal zwinął się na dachu jak dywan. Ratownicy po kawałku cięli arkusze i liną ściągali na dół. Akcja trwała do późnych godzin wieczornych. Następnie dach trzeba było zabezpieczyć folia, aby uchronić market przed zalaniem. Dyskont na pewno będzie zamknięty przez najbliższe dni.
Autor: JP, WWL112.PL
Foto: [Reporter001]